środa, 30 marca 2016

Carolyn G.Hart "Morderstwo według Agaty Christie"

 Kolejna książka Carolyn G.Hart o losach Anny Laurance i Maxa Darlinga. Od sprawy z "Śmierci na żądanie" mija rok, Anna i Max wzięli ślub i na stałe związali się z Broward's Rock. Kolejne morderstwo a raczej jego próba to kolejna zagadka do rozwiązania. Dwójka amatorów-detektywów wzbogaca się o grupę przyjaciół z podobnymi upodobaniami i razem ruszają tropem pozostawionym przez zbrodniarza. Będzie ciekawie i będzie się działo a wszystko to w cieniu Agathy Christie.

Okładka książki Morderstwo według Agathy ChristieAnna właścicielka księgarni "Śmierć na żądanie" postawiła sobie za cel zorganizowanie międzynarodowej konferencji z okazji setnego jubileuszu Aghaty Christie. Cel bardzo ambitny, wymagający dużo pracy i poświecenia wolnego czasu. Tydzień z Christie dla pisarzy, wydawców, krytyków literackich i zagorzałych fanów. Będą konkursy, wykłady i nawet zagadki z książek sławnej pisarki, wprost wyśmienita zabawa ale nie dla wszystkich.

Neil Bledsoe kryty literacki wprost nie lubiany w swoim środowisku. Słynie z tego że nie szczędzi nikomu dobrych słów, wszystkich krytykuje a na dobre słowo mogą liczyć tylko ci którzy lubują się w brutalności i przemocy. Wprost nienawidzi Agathy Christie, chce ją zdyskredytować mówiąc że zna ciemne strony życia pisarki. Na zlocie reklamuje swoją bibliografie o Christie naciągając wiernych fanów i wyłudzając od nich pieniądze. Od samego początku planował zepsuć konferencje i swój plan wykonuje z zadowoleniem.

W księgarni "Śmierć na żądanie" odbywa się przyjęcie przed konferencyjne. Swoją obecnością zaszczycił je sam Bledsoe. Od momentu wejścia Neila atmosfera w księgarni zgęstniała. Każdy kto go zna to unika go jak ognia, a ci co nie znają stają się celem jego kpin i oszczerstw. Nawet sama Anna nie uniknęła z nim starcia, już żałuje że Bledsoe znalazł się na konferencji. Po dość nie uprzejmym wyproszeniu Neila w momencie otwierania drzwi rozlegają się strzały. Ktoś próbuje zabić nielubianego krytyka, komuś za bardzo nadepnął na odcisk.

Po katastrofalnym przyjęciu Anna ma złe przeczucia i chce odwołać konferencje, ale przyjaciele wybijają jej to z głowy. Zamiast kończyć coś co się jeszcze nie zaczęło postanawiają sami rozwiązać zagadkę. Podejrzanych jest mnóstwo ale kilka osób wysuwa się na pierwszy plan. Grupa musi się śpieszyć by nie doszło do najgorszego. Niedługo potem dochodzi do kolejnej próby zamachu na Neila. Czy była udana? Kto stoi za zamachami?

Do Anny i Maxa dołączają nowe postacie. W skład detektywów-amatorów lubiących klasyczne kryminały wchodzą Anna, Max, teściowa Anny, współorganizatorka konferencji Lady Gwendolyn Tompkins i Henny kobieta wielu talentów i znajomości. Najbardziej mi przypadła do gustu Henny, która wiele potrafi i ciągle zadziwia innych, można na niej polegać, taki James Bond w spódnicy. Lady Gwendolyn, nużąca wprost upierdliwa kobieta o bystrym umyśle, ogromna fanka Christie, prowadzi na jej temat wykład podczas konferencji. Matka Maxa wtrąca swoje trzy grosze w konferencje i w życie Anny, na nic zdają się tłumaczenia prośby ona i tak chce postawić na swoim. Mimo tego Anna ją bardzo lubi bo jest ciepła, otwarta i zawsze można na niej polegać. Neil Bledsoe postać wprost wkurzająca, zadufana w sobie i łasa na pieniądze, nikogo nie lubi i nikt go nie lubi o podejrzanej przeszłości. Postaci jest mnóstwo, każdy wnosi coś innego, każdy ma inną rolę do odegrania.

Z racji tego że powodem zorganizowania konferencji jest setny jubileusz Agathy Christie autorka bardzo dużo nawiązuje do jej twórczości. Prawie na każdym kroku można przeczytać o jakieś wzmiance lub poruszany jest jej cytat. Czasami było to wprost przytłaczające i za bardzo wbijało się w główny wątek.

Książka pisana jest w podobnym stylu co poprzednia. Ma swój klimat, urok i angielską prezentacje. Myślę ze każdy znajdzie tu coś dla siebie, a już na pewno jest to obowiązkowa lektura dla miłośników Christie. Jeśli ktoś zna jej twórczość może się zabawić w odgadywanie tytułów książek Christie na podstawie plakatów i wskazówek.

Fabuła ciekawa, choć przeczuwałam kto za tym wszystkim stoi to i tak zakończenie mnie zaskoczyło. To świadczy tylko na korzyść książki. Polecam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz