Sylwia Kujawczak pochodzi z arystokratycznego rodu z tradycją, ma zaplanowane od dawna życie i za dwa tygodnie wyjść za mąż. Jedna impreza, jedno spojrzenie odmienia jej życie. Jak grom z jasnego nieba, spada na nią pytanie: co ja najlepszego robię? Czy odnosi się to do intrygującego " Cichego" czy do narzyczonego i rodziny?
Aleks Cichocki to bogaty czarujący mężczyzna o zimnych niebieskich oczach. Wychowany przez ojca, ma żal do matki że go zostawiła, nie wierzy w miłość, czerpie z życia pełnymi garściami, kobiety traktuje jak zabawki. Nagle zjawia się ONA, koledzy "Cichego" postanawiają potraktować ją jak wyzwanie, maskotkę którą można się zabawić. Zostaje zawarty zakład który zmieni jego życie i nie tylko jego.
"Zakład o miłość" to piękna historia, skupia się na dwójce osób które w życiu dużo osiągnęli ale w sprawie uczuć błąkają się po ciemku. To też opowieść o poszukiwaniu siebie, swojej drogi w życiu. Łatwiej pójść drogą którą ktoś nam wybrał i gdy powielamy rodzinne tradycje, ciężej jest walczyć o siebie, szukać własnej drogi w życiu. Niedomówienia, spekulacje, tajemnice nic dobrego nie przynoszą, rzeczywistość na nich oparta nie jest prawdziwa, może głęboko zranić gdy prawda wyjdzie na jaw.
Fabuła banalna ale wciągająca, przeczytałam w jeden wieczór. Książka lekka, ciepło napisana ale niestety na jeden raz i do odłożenia na półkę. A zakończenie zaskakujące, dające do myślenia, skłaniające do refleksji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz