poniedziałek, 22 lutego 2016

Brandon Sanderson "Studnia wstąpienia"


"Studnia wstąpienia" jest kontynuacją cyklu Ostatnie Imperium. Pierwsza część bardzo mi się podobałam i liczyłam ze druga też taka będzie. I się nie pomyliłam, Brandon Sanderson jest rzemieślnikiem w swojej dziedzinie, a książki które wychodzą spod jego ręki zachwycają całą rzeszę czytelników.

Elend Venture i Vin - najpotężniejsza z Zrodzonych z Mgły wraz z przyjaciółmi dokonali niemożliwego, obalili Ostatniego Imperatora i dali wolność skaa. Niestety nie wszystko tak dobrze się układa jak zaplanowali. Choć królem został Elend i wprowadza nowe rządy, znaleźli się tacy co uważają że to im się należy nowa władza. Miasto oblegają trzy armie i każda chce je zagarnąć dla siebie. Która pierwsza wykona ruch i przystąpi do ataku?

Rewolucja nie poprawiła życia ludzi, skaa są wolni ale co z tego jak kraj jest niestabilny i panuje wojna i popiół dalej sypie się z nieba. Vin ma jeszcze jeden problem który powstał po śmierci tyrana. Okazuje się że Ostatni Imperator nie do końca był taki zły, chronił ludzi przed złem a Zrodzona z Mgły musi teraz wszystko naprawić. Rozwiązaniem zagadki jest tajemnicza Studnia Wstąpienia, Vin za wszelką cenę musi ją odnaleźć.

Książka wciąga i to bardzo, nie można się wprost od niej oderwać. Od samego początku dużo się dzieje choć toczy się wolniej to i tak nie można się nudzić, a czytanie książki to czysta przyjemność. Odniosłam wrażenie że autor w tej części cyklu książkę bardziej urozmaicił dodając dużo wątków pobocznych. Powieść dzięki temu stała się obszerniejsza i głębsza, a kreowany świat przez autora dalej budzi zachwyt. Książka napisana z rozmachem ale bardzo przemyślana i spójna.

Pierwsze co rzuciło i się w oczy czytając to to że postacie nie są nudne, intrygują i ciekawią czytelnika. Wszyscy bohaterowie z pierwszej części występują też w drugi tomie, postacie drugoplanowe mają rozwinięte watki i dużo się u nich dzieje. Miło było śledzić poczynania bohaterów, nie ukrywam ze bardzo zżyłam się z nimi i chciałam poznać ich dalsze losy.

Sanderson oparł fabułę książki na dwóch płaszczyznach, można ją podzielić na przyziemną i trudną do określenia. Do pierwszej zaliczymy politykę, intrygi, zabójstwa, wojna, głód, a do drugiej wszystko to co nie wiemy na ten temat np. magia, nieznane magiczne zagrożenie, studnia wstąpienia, Głębia. Wątki się ze sobą przeplatają tworząc znakomitą fabułę która nie nudzi czytelnika.

Nic dodać, nic ująć obowiązkowa pozycja dla miłośników fantastyki i nie tylko:) Polecam!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz