piątek, 20 listopada 2015

Remigiusz Mróz "Kasacja"

"Kasacja" Remigiusza Mroza to jedna z lepszych książek na rynku według mnie. Wciąga od samego początku, nic tylko siąść i przeczytać całą od razu. Prawniczy thriller polskiego autora który powalił mnie na kolana. Dawno nie czytałam tak fascynującej książki którą pochłonęłam z wypiekami na twarzy, nic nie było mnie wstanie od niej oderwać dopóki nie przeczytałam całej.

Szanowany biznesmen zleca prawniczce Joannie Chyłko obronę swojego syna oskarżonego o morderstwo. Oskarżony Piotr Langer przez 10 dni przebywał w swoim mieszkaniu wraz z ciałami ofiar. Dowody zabezpieczone na miejscu zbrodni, w tym odciski palców na narzędziach zbrodni wydają się przesądzać sprawę na niekorzyść Langera.  Zaczyna się prawnicza walka o jak najmniejszy wyrok. Skazany nie współpracuje ze swoimi obrońcami, odmawia składania zeznań, w ogóle się nie odzywa, czyżby był nie poczytalny? Co w takiej sytuacji zrobi Chyłka?

Joanna Chyłka, bezkompromisowa prawniczka z ciętym językiem która pracuje w jednej z najbardziej ekskluzywnych kancelarii w Polsce -Żelazny & Mc Vay. Prawniczka nie przebiera w środkach aby wygrać sądową batalię. Na dodatek dostaje do pomocy młodego aplikanta Kordiana Oryńskiego. Ich współpraca wbrew pozorom układa się dobrze pomimo trudnego charakteru Chyłki.

Duet Chyłka&Oryński jest dużym plusem tej książki. Ich dialogi i perypetie w niektórych momentach rozśmieszają czytelnika. Te dwie osoby bardzo się od siebie różnią, mogło by się wydawać że nie pasują do siebie bo dzieli ich wszystko. Chyłka znana pani prawnik, lubiąca czerwone samochody, czerwone mięso i heavy metal a Oryński to żółtodziób na progu kariery przez przypadek przyjęty na staż do firmy, zamiast mięsa woli ryby a do pracy przyjeżdża tramwajem i  słucha hip hopu. Rozwikłanie zagadki zbliża do siebie tych dwoje, u Chyłki odzywają się uczucia których nie znała.

Książkę "Kasacja" porównała bym do amerykańskich thrillerów czy seriali gdzie przeważnie główną rolę odgrywa prawnik rozwiązujący zagadkę, doskonale wpasuje się w ten klimat ale zachowując polskie realia. Nie jest to przerysowany obraz nawiązujący do wszystkiego co amerykańskie tylko rzeczywistość przeniesiona na polskie podwórko napisana stylem zachodnim. Bardzo mi to odpowiada bo się fajnie czyta, a książka przez cały czas trzyma w napięciu do samego końca.

Nie ma w książce za dużo prawniczego języka. Mróz stara się oszczędzać tego swoim czytelnikom, jeśli coś się pojawia autor w sposób zrozumiały to tłumaczy. Czyta się lekko i szybko do samego końca. A finał dość zaskakujący i niespodziewany ale to samemu trzeba się o tym przekonać:)

Polecam bardzo:) I czekam na następne pozycje Remigiusza Mroza:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz